Podrygi ciepła
20:44
Wydawać by się mogło, że już
wiosna, jednak za szybko się cieszyłam słońcem i ciepłym powietrzem. Coraz dłuższe
spacery z dziewuszką szybko zamieniły się w szybkie kroki na około bloku. Nie i
wcale nie jesteśmy złymi właścicielkami, po prostu dziewuszka nie przepada za
zimnem. Cieszę się, że mamy podobnie.
Jesteśmy, co raz bardziej sfrustrowane
pracą tutaj. Mamy w podświadomości już tak zakorzeniony ten wyjazd, ze nie
bierzemy pod uwagę nic innego.
Ostatnio się dużo wygłupiamy i
mamy wszystko gdzieś, tylko się śmiejemy i zaczepiamy. Lubię takie Nas. I chcę więcej!
0 komentarze