{.dzień osiemdziesiąty.} #100happydays

16:15



Szczęście to pięć bab.

Dzisiaj z samego rana S. ja i nasze trzy koleżanki wybrałyśmy się do vintage shopów (szperaczeków). Oczywiście była tam jedna, która za grosze wykupywała wszystko, co tylko wchodziło na jej mały tyłek (również futro). Było śmiechu, co niemiara, potem pyszna kawa i ciacho. Coś czuję, że rodzi się nowa tradycja. Następny wypad za miesiąc.

Dzisiaj spacer, sushi, dobry film. Dzisiaj świętujemy. Cudownych Walentynek.

You Might Also Like

0 komentarze