{.dzień osiemdziesiąty dziewiąty} #100happydays
15:06Szczęście to cisza.
Wczoraj zostałam sama z dziewuszką na cztery godziny. I nie słuchałam muzyki, ani rozmów w radiu, była cisza, cztery godziny. Czasem czarny pies za mną przyszedł, żeby zmienić miejsce swojego legowiska. Nie wiedziałam, że można tak wiele zrobić.
0 komentarze